5.18.2009

Kocurki

Niedługo imieniny mojej Niuni kochanej.
Uszyłam jej trzy kocurki. Pomysł zaczerpnęłam z Internetu, ale wczoraj późnym wieczorem urodził się pomysł na własne, inne kocurki i pewnie niebawem powstaną.
Szycie kocurków to świetna zabawa. Gdy uszyłam pierwszego nie mogłam się oprzeć i stworzyłam jeszcze dwa. Są dość spore i bardzo mięciutkie. Mam nadzieję, że Niuni będą się podobały. Na razie nie mają imion, ale Niunia nie każe im chyba długo na nie czekać.





2 komentarze:

Danka M. pisze...

Na urodziny też dostałam szytego kocurka. Twoje są świetne .... bardzo mi się podobają. Niunia będzie zachwycona.

Anonimowy pisze...

Fajne te kocurki.Zuzia ich jeszcze nie widziała, żyła wycieczką.