9.07.2009

Bawełniane nici i strzelanina

Wieczorami (lubię te wieczory) siedzę sobie z podwiniętymi nogami na łóżku i dłubię te moje dłubanki. Do uszu sączy mi się głos... W tej chwili słucham "Nocy i dni" w interpretacji Zofii Kucówny. Ktoś może powiedzieć: "Ale nudy!". Może i tak, ale jak to świetnie nastraja, uspokaja, koi wszystkie dzienne sprawy.
Od jakiegoś czasu jestem zdecydowanie fanką audiobooków. Zawsze lubiłam, gdy ktoś mi czytał, a gdy odkryłam audiobooki, poczułam jakbym odnalazła kawałek jakiegoś swojego, dawno zapomnianego świata.
Wieczorami nie tylko Kucówna mi szepcze do ucha. Dolatują mnie także dźwieki strzelaniny, jęki rannych, rozkazy. On siedzi i gra w kolejną wojenną grę. Gdy uda mu się jakoś spektakularnie "rozwalić" wroga, roznieść go na kawałki albo wyjątkowo dobrze poczyna sobie z czołgiem, woła mnie i muszę podziwiać jego militarne osiągnięcia.
Dziecko też jakieś ciche. Na razie nie ma zbyt wiele zrobienia po szkole. Dziecko zatem czyta. Czyta!!!
A ja dłubię już niemal jesiennie.

9.04.2009

Czerwień i ciemna zieleń

Jakoś tak z tymi kolorami kojarzą mi się ostatnie dni. Pewnie dla kontrastu robię ostatnio rzeczy w zupełnie innych kolorach.
Czekam z utęsknieniem na jesienne kolory i tę dziwną mgiełkę.
A tak poza tym to szlak mnie trafia, bo wreszcie i w Polsce moglibyśmy zarabiać jak ludzie, a nie tylko na pół miesiąca. Ciągłe martwienie się, że nie starcza do kolejnej wypłaty kompletnie wytrąca mnie równowagi i jest jak wieczny, bolesny wrzód w delikatnym i wrażliwym miejscu. I nikt mi nie powie, że pieniądze nie są ważne. Niech ci idealiści spróbują bez kasy przeżyć: jeść, pójść do kina, kupić książkę (te dwa ostatnie to już rozpusta!), ale choćby kupić sobie papier toaletowy czy bułkę. Kasa jest potrzebna i wkurza mnie to, że średnia krajowa wynosi o wiele więcej niż ja zarabiam. Bo to ja jestem średnia krajowa - tyle co ja i mniej zarabia większość ludzi w Polsce i większość ma tego dość, a ta średnia to śmiech na sali.
Dla pocieszenia wspomnienie wakacji, a przynajmniej jakoś tak mi się kojarzy.: